Stało się. Google zapowiedział wprowadzenie od wersji nr 79 przeglądarki Chrome, blokowanie treści, które nie są wyświetlane z pod adresu HTTPS. Oznacza to całkowitą blokadę stron i treści, które nie posiadają certyfikatu lub ich strony część treści importują z wykorzystaniem HTTP (czyli bez SSL).

Absolutne minimum na wczoraj: zakup certyfikatu SSL. Zamawiasz, instalujemy - twoja strona jest zabezpieczona. A przynajmniej powinna być. Dlaczego? A no dlatego że wielu autorów stron na sztywno zapisała w kodzie strony odwołania do treści w stylu http://nazwadomeny/plik.jpg, np.:

  • podstron
  • stron znajomych
  • obrazków
  • styli css (odpowiadających m.in. za kolorystykę strony)
  • plików pdf

Czyli pomimo tego, że strona ma zainstalowany certyfikat - przeglądarka Chrome zablokuje treści do których odwołuje się strona. Ponieważ Chrome jest liderem, jeżeli chodzi o udział w rynku przeglądarek, natychmiast za ich zapowiedziami (a być może i wcześniej) podążą inne przeglądarki.

https://www.statista.com/statistics/544400/market-share-of-internet-browsers-desktop/

Jak mogę naprawić strony, które zawierają nie zabezpieczone treści?

Wystarczy odrobinę wolnego czasu, klient ftp i prosty edytor tekstowy. Ponieważ naprawa błędów jest stosunkowo prosta nawet dla początkującego webmastera, przygotowaliśmy bezpłatny poradnik, jak przystosować stronę www do serwowania zabezpieczonych treści:

https://hostit.pl/pomoc/510,przekreslona-k-odka-w-po-aczeniach-ssl.html